
Mniej znaczy więcej. A może... mniej znaczy więcej? Temat, jak okazuje się, staje się sporny.
O minimalizmie pisaliśmy wiele. Prostota, pozwalająca na wytchnienie – maksymalny porządek przenikający każdą sferę życia. Uporządkowanie i chaos, które w różnych proporcjach kreują naszą rzeczywistość. Jak mówi stara mądrość – jeśli świat jest pełen nieporządku, hałasu – wprowadzisz do niego spokój, harmonię zaczynając od siebie i Twojego wpływu na najbliższe otoczenie.